Kenneth Bjerre ponownie był jednym z liderów MRGARDEN GKM-u Grudziądz, który pewnie pokonał Get Well Toruń 55:35. Duńczyk nie krył zadowolenia ze swojej postawy, ale był za to rozgoryczony zachowaniem Jacka Holdera. Australijczyk pozbawił go punktu bonusowego w trzynastym biegu, zawracając kilka metrów przed linią mety.
Sytuacja miała miejsce w trzynastym wyścigu, kiedy to Bjerre wpadł na linię mety za Krzysztofem Buczkowskim. Zgodnie z regulaminem w przypadku oficjalnie zapisanego „defektu” Holdera Duńczykowi nie należy się punkt bonusowy, a klub GKM S.A. nie ma regulaminowych podstaw do wypłacenia mu pieniędzy za zasłużone dodatkowe „oczko”. Sprawca całego zamieszania tuż po zdarzeniu zdawał się nie przejmować sprawą, z kolei w środę wydał specjalne oświadczenie, w którym przeprosił Kennetha za swoje zachowanie.
Z inicjatywy kibiców na portalu zrzutka.pl już w poniedziałek powstała zbiórka, która ma zrekompensować stratę zawodnika MRGARDEN GKM, a przede wszystkim pokazać swój sprzeciw wobec podobnych zachowań zawodników w przyszłości. Fani zebrali już ponad 80% regulaminowej kwoty.
– Odnieśliście największe w historii zwycięstwo z toruńskim zespołem. Jak podsumujesz te spotkanie?
– Miło tak pewnie zwyciężyć, ale jeśli chcemy awansować do play-off, musimy również wygrać kolejny mecz z Gorzowem i następny w Toruniu . Nieważne czy będzie to 5 czy 20 punktów, triumf w Toruniu pozwoli zbliżyć się do pierwszej czwórki.
– Pojechałeś kolejne bardzo dobre spotkanie, w którym wreszcie udało się nie zaliczyć ani jednego zera w programie…
– Tak, jestem z tego zadowolony. Nie miałem dzisiaj najlepszych startów i musiałem powalczyć o punkty na dystansie. Sprzęt był szybki, czułem się na nim komfortowo, więc przyjemnie było odnieść kilka zwycięstw i pokonać rywala w każdym starcie.
– Czułeś dzisiaj derbową atmosferę, czy był to dla ciebie normalny mecz?
Nie czułem na sobie presji związanej z derbami. Było to dla mnie kolejne spotkanie, w którym chciałem zdobyć jak najwięcej punktów. Może moi polscy koledzy czuli się inaczej w związku z derbami. Dla mnie każde spotkanie jest ważne.
– Muszę zapytać o sytuację z Jackiem Holderem. Co o tym sądzisz?
– A jak Ty to widziałeś?
– Brak słów, aby to skomentować. Nie powinno się tak robić.
– To nieprofesjonalne zachowanie, kiedy zawracasz zaraz przed linią mety. Nie dostałem punktu bonusowego za ten bieg, co wiąże się z mniejszą wypłatą. Czy następnym razem powinienem ścigać się z Buczkowskim, aby dostać 2 punkty? To nie jest fair. Zatrzymał się zaraz przed metą. Pokazał, że jest jeszcze dużym dzieckiem.
– Co od niego usłyszałeś, kiedy rozmawialiście po biegu?
– Po prostu się śmiał.
– Czy uważasz, że powinno rozważyć się zmianę w regulaminie, aby przyznawać bonus w takich sytuacjach, podobnie jak ma to miejsce w Szwecji?
– Tak, bo w takich przypadkach musimy rywalizować z kolegami z drużyny. To jest biznes, każdy punkt daje nam zarobek i nie możemy sobie pozwolić na relaks. Jeśli mam jednak rywalizować twardo z Buczkowskim, to nie ma to nic wspólnego z drużynową jazdą. Dlatego uważam, że ta zasada powinna zostać zmieniona.
Rozmawiał: Rafał Gurgurewicz