Przechodzimy do sezonu 2018! Tym razem w cyklu „Żółto-niebieskie wspomnienia” przypominamy trzecie podejście do spotkania z forBET Włókniarzem Częstochowa. Pierwsze z nich było nieudane z powodu opadów deszczu, a drugie z powodu złego stanu toru po opadach.
Znowu to zrobili! Drugi sezon z rzędu MRGARDEN GKM remisuje wyjazdowy mecz w Częstochowie! A było tak blisko zwycięstwa… O wszystkim decydował ostatni wyścig, gdzie podwójne zwycięstwo żółto-niebieskich dawało im wygraną. Kapitalnie spisał się Artem Laguta, który wygrał, a Antonio Lindbaeck minął Mateja Zagara i Leona Madsena. Ten ostatni na ostatnich metrach wyrwał 2 punkty „Toninho”, padł remis 45:45, a forBET Włókniarz… wjechał do rundy play-off.
Tylko remis i wygrana dawała gospodarzom awans. Porażka sprawiała, że w walce o medale znalazłaby się ekipa Get Well Toruń. Torunianie mocno liczyli na wygraną sąsiadów i… byli bardzo blisko. Żużlowcy obu drużyn na torze przy ulicy Olsztyńskiej zafundowali kibicom prawdziwy horror, ale i świetne widowisko. Poszczególne wyścigi obfitowały w wiele walki na dystansie, a prawdziwą kropką nad „i” był właśnie ostatni wyścig dnia!
Goście od początku prezentowali się bardzo dobrze. Słabo wypadli tylko juniorzy, a na domiar złego upadek zaliczył Kamil Wieczorek, który nie mógł kontynuować zawodów. 20-latek narzekał na ból ręki. Znakomicie pojechali jednak seniorzy. Prosto ze Szwecji do Częstochowy dotarł Kai Huckenbeck. Niemiec był cichym bohaterem spotkania, gdyż wywalczył 6 punktów i bonus, pierwszy raz w tym sezonie „kwalifikując się” do wyścigu nominowanego. Tam jednak wpadł na metę czwarty. W czternastym wyścigu „Hucki” wraz z Przemysławem Pawlickim ulegli podwójnie duetowi Fredrik Lindgren – Adrian Miedziński. Ta para wyprowadziła forBET Włókniarz na prowadzenie przed decydującym wyścigiem. Wcześniej podopieczni Marta Cieślaka prowadzili po czwartym wyścigu. Później prowadzenie przejęli przyjezdni, którzy mieli 2-4 punktową przewagę.
Jak zwykle nie zawiódł Artem Laguta. Świetnie spisał się Antonio Lindbaeck, a bardzo ważne „oczka” dokładali Pawlicki i Buczkowski. Ten pierwszy z pewnością ma do siebie nieco pretensji, gdyż sporo punktów potracił „po trasie”. Cały zespół z Grudziądza zasłużył jednak na najwyższe słowa uznania! Przed meczem było pewne, że zajmą szóste miejsce w tabeli PGE Ekstraligi i jedyne co mogli zrobić w Częstochowie to powalczyć do końca i utrudnić życie gospodarzom, którzy walczyli o play-off.
Wśród miejscowych bohaterem został Madsen. To Duńczyk spowodował, że stadion po ostatnim biegu eksplodował z radości. Więcej spodziewano się po pozostałych seniorach, jednak każdy wywalczony punkt był bardzo cenny. Na słowa pochwały zasługują Michał Gruchalski i Bartosz Świącik. „Oczka” juniorów, którzy wygrali rywalizację z rówieśnikami z MRGARDEN GKM aż 9:1 nadrobiły braki wśród starszych zawodników z Częstochowy.
To już przedostatnie spotkanie „Żółto-niebieskich wspomnień”. Jutro przenosimy się na ostatni mecz z serii, również wyjazdowy.
MRGARDEN GKM Grudziądz – 45
1. Antonio Lindbaeck 10+2 (1*,2*,3,3,1)
2. Kai Huckenbeck 6+1 (2,3,0,1*,0)
3. Przemysław Pawlicki 9 (1,3,2,2,1)
4. Krzysztof Buczkowski 5+1 (3,1,1*,0)
5. Artem Laguta 14 (3,2,3,3,3)
6. Kamil Wieczorek 1 (1,w,w)
7. Dawid Wawrzyniak 0 (0,0,0)
8. Krystian Pieszczek ns
forBET Włókniarz Częstochowa – 45
9. Leon Madsen 12+1 (3,3,3,1*,2)
10. Tobiasz Musielak 0 (0,-,0,-)
11. Adrian Miedziński 6+1 (0,0,2,2,2*)
12. Fredrik Lindgren 9+1 (2,1,1*,2,3)
13. Matej Zagar 8+1 (1*,2,2,3,0)
14. Bartosz Świącik 3+1 (2*,0,1)
15. Michał Gruchalski 6+1 (3,2,1*,0)
16. Andreas Lyager 1 (1)
Bieg po biegu:
1. Madsen, Huckenbeck, Lindbaeck, Musielak 3:3
2. Gruchalski, Świącik, Wieczorek, Wawrzyniak 5:1 (8:4)
3. Buczkowski, Lindgren, Pawlicki, Miedziński 2:4 (10:8)
4. Laguta, Gruchalski, Zagar, Wawrzyniak 3:3 (13:11)
5. Huckenbeck, Lindbaeck, Lindgren, Miedziński 1:5 (14:16)
6. Pawlicki, Zagar, Buczkowski, Świącik 2:4 (16:20)
7. Madsen, Laguta, Lyager, Wieczorek (w) 4:2 (20:22)
8. Lindbaeck, Zagar, Gruchalski, Huckenbeck 3:3 (23:25)
9. Madsen, Pawlicki, Buczkowski, Musielak 3:3 (26:28)
10. Laguta, Miedziński, Lindgren, Wawrzyniak 3:3 (29:31)
11. Zagar, Pawlicki, Huckenbeck, Gruchalski 3:3 (32:34)
12. Lindbaeck, Miedziński, Świącik, Wieczorek (w) 3:3 (35:37)
13. Laguta, Lindgren, Madsen, Buczkowski 3:3 (38:40)
14. Lindgren, Miedziński, Pawlicki, Huckenbeck 5:1 (43:41)
15. Laguta, Madsen, Lindbaeck, Zagar 2:4 (45:45)
Oryginalny program zawodów:
Znalezione w sieci:
Źródło: YouTube Marek Tyburski / nSport+