Czwartkowe popołudnie okazało się bardzo pechowe dla naszych zawodników. Groźne upadki zanotowali Nicki Pedersen – w 3. finale TAURON Speedway Euro Championship w Gnieźnie oraz Denis Zieliński – podczas 1 rundy Nice Cup w Bydgoszczy. Na szczęście możemy przekazać pozytywne informacje o stanie zdrowia żółto-niebieskich.
Pedersen po upadku z Andriejem Kudriaszowem uskarżał się na bóle szyi i ramienia, wycofując się z czwartkowych zawodów w pierwszej stolicy Polski. Na szczęście skończyło się „tylko” na ogólnych potłuczeniach i kilku siniakach. Duńczyk po zabiegach z fizjoterapeutą będzie w pełni gotowy na niedzielny mecz ligowy z drużyną Moje Bermudy Stal Gorzów.
Z kolei Zieliński upadł na tor w Bydgoszczy w czternastym wyścigu. Sprawcą kolizji był Dawid Rempała. Denis pojawił się pod taśmą w powtórce wyścigu, jednak nie czuł się najlepiej i zrezygnował z jazdy już na starcie, wycofując się potem z zawodów. W jego przypadku także skończyło się na strachu i w najbliższym czasie będzie mógł wrócić do ścigania.